Wiersze i piosenki na miesiąc listopad
,,Polak Mały” -piosenka
11 listopada - wiersz Agaty Dziechciarczyk
Już przed laty okrzyknięto
W listopadzie ważne święto
11-sty dzień miesiąca
Niesie z sobą mnóstwo słońca
Bo to bardzo ważna data
I dla Polski i dla świata.
Przedszkolaki pamiętają
Całą Polskę pozdrawiają.
„Ubranka” – piosenka Doroty Gellner
Włożymy spodenki ze srebrnej wełenki,
włożymy szaliczek cieplutki i miękki,
włożymy kurteczkę, włożymy czapeczkę
i zaraz pójdziemy na srebrną wycieczkę.
- A co będzie ze mną? -zapiszczy sweterek.
I sam sobie pójdzie na mały spacerek!
” Czystość to zdrowie”! – wiersz Iwony Salach
Kiedy rano wstaję, do łazienki idę.
Kran odkręcam z ciepłą wodą i dokładnie myje…
zęby, twarz i szyje.
Gdy już się ubiorę, to przeczeszę włosy,
by nie sterczał krzywo w górę
-ani jeden kosmyk.
Ręce zawsze czyste mam,
o paznokcie krótkie dbam.
Czyste włosy mam i szyję,
no bo się dokładnie myję.
Żeby zdrowym zawsze być,
trzeba się dokładnie myć.
I pamięta każdy zuch:
w zdrowym ciele zdrowy duch!
„Myj zęby” – piosenka Fasolki
Szczotka pasta, potem ciepła woda,
Tak się zaczyna wielka przygoda.
Myję zęby, bo wiem dobrze o tym,
Kto ich nie myje ten ma kłopoty...
Żeby zdrowe zęby mieć,
Trzeba tylko chcieć.
Szczotko, szczotko,
Hej szczoteczko O! O! O!
Zatańcz ze mną,
Tańcz w kółeczko. O! O! O!
W prawo, w lewo, w lewo, w prawo.
O! O! O!
Po jedzeniu kręć się żwawo.
O! O! O!
W prawo, w lewo,
W lewo, w prawo. O! O! O!
Po jedzeniu kręć się żwawo.
O! O! O!
Szczotka pasta, potem ciepła woda,
Tak się zaczyna wielka przygoda.
Myję zęby, bo wiem dobrze o tym,
Kto ich nie myje ten ma kłopoty...
Żeby zdrowe zęby mieć,
Trzeba tylko chcieć.
Szczotko, szczotko,
Hej szczoteczko O! O! O!
Zatańcz ze mną,
Tańcz w kółeczko. O! O! O!
W prawo, w lewo,
W lewo, w prawo.
O! O! O!
Po jedzeniu kręć się żwawo.
O! O! O!
W prawo, w lewo,
W lewo, w prawo. O! O! O!
Po jedzeniu kręć się żwawo.
O! O! O!
Bo to bardzo ważna rzecz,
Żeby zdrowe zęby mieć.
„Kundel Bury" – piosenka Fasolki
Gdy był mały, to znalazłem go w ogródku
I wyglądał jak czterdzieści dziewięć smutków:
Taki mały, taki chudy, nie miał domu ani budy,
Więc go wzięłam, przygarnęłam, no i jest...
Razem ze mną kundel bury
penetruje wszystkie dziury.
Kundel bury, kundel bury,
kundel bury fajny pies.
Gdy jest obiad, to o kundlu najpierw myślę,
Gdy jest brudny, to go latem kąpię w Wiśle.
Ma numerek, ma obrożę i wygląda nie najgorzej,
Chociaż czasem ktoś zapyta: "co to jest?"
Razem ze mną kundel bury
penetruje wszystkie dziury.
Kundel bury, kundel bury,
kundel bury fajny pies.
Ludzie mają różne pudle i jamniki,
Ale ja bym nie zamieniła się z nikim,
Tylko mam troszeczkę żalu, że nie dadzą mu medalu,
Bo mój kundel to na medal przecież pies.
Razem ze mną kundel bury
penetruje wszystkie dziury.
Kundel bury, kundel bury,
kundel bury fajny pies.
„Kotek” – wiersz J. Tuwim
Miauczy kotek: miau!
- Coś ty, kotku, miał?
- Miałem ja miseczkę mleczka,
Teraz pusta jest miseczka
A jeszcze bym chciał.
Wzdycha kotek: o!
- Co ci, kotku, co?
- Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka, pełna mleka
Aż po samo dno.
Pisnął kotek: pii...
- Pij, koteczku, pij!
Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi - i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni.
„Witajcie w naszej bajce” – piosenka Akademia Pana Kleksa
Witajcie w naszej bajce
Słoń zagra na fujarce,
Pinokio nam zaśpiewa,
Zatańczą wkoło drzewa.
Tu wszystko jest możliwe,
Zwierzęta są szczęśliwe,
A dzieci, wiem coś o tym,
Latają samolotem.
Nikt tutaj nie zna głodu,
Nikt tu nie czuje chłodu
I nawet - ja nie kłamię
Nikt się nie skarży mamie.
Witajcie! W naszej bajce
Słoń zagra na fujarce,
Pinokio nam zaśpiewa,
Zatańczą wkoło drzewa,
Bo z wami jest weselej,
Ruszymy razem w knieje,
A w kniejach i dąbrowach
Przygoda już się chowa
My ją znajdziemy sami,
My, chłopcy z dziewczętami,
A wtedy daję słowo,
Że będzie kolorowo
Baje, bajki, bajeczki...” - wiersz Joanny Myślińskiej
Baje, bajki, bajeczki zniknęły z mojej książeczki.
Nie ma ich i tam i tu, choć nadeszła pora snu.
W hamaku śpi gdzieś Śpiąca Królewna,
za wieszak służy Pinokio z drewna,
Wilk, co zjadł w bajce małe koźlęta
teraz ogonem tuli pisklęta...
Baje, bajki, bajeczki
wracajcie do mej książeczki.
Zanim doliczę do stu,
bo bez was smutno mi tu.
Co ten Kot w Butach robi w mej szafie,
tego zrozumieć wciąż nie potrafię,
i nie wiem czemu, tak po kryjomu,
postacie z bajek uciekły z domu.
Baje, bajki, bajeczki
wróćcie już do mej książeczki,
ukołyszcie mnie do snu
bo bez was smutno mi tu.
