Informacja Administratora

Na podstawie art. 13 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych), Dz. U. UE. L. 2016.119.1 z dnia 4 maja 2016r., dalej RODO informuję:
1. dane Administratora i Inspektora Ochrony Danych znajdują się w linku „Ochrona danych osobowych”,
2. Pana/Pani dane osobowe w postaci adresu IP, są przetwarzane w celu udostępniania strony internetowej oraz wypełnienia obowiązków prawnych spoczywających na administratorze(art.6 ust.1 lit.c RODO),
3. jeżeli korzysta Pan/Pani z odnośnika na stronie będącego adresem e-mail placówki to zgadza się Pan/Pani na przetwarzanie danych w celu udzielenia odpowiedzi,
4. dane osobowe mogą być przekazywane organom państwowym, organom ochrony prawnej (Policja, Prokuratura, Sąd) lub organom samorządu terytorialnego w związku z prowadzonym postępowaniem,
5. Pana/Pani dane osobowe nie będą przekazywane do państwa trzeciego ani do organizacji międzynarodowej,
6. Pana/Pani dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres i w zakresie niezbędnym do realizacji celu przetwarzania,
7. przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania,
8. ma Pan/Pani prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych,
9. podanie przez Pana/Panią danych osobowych jest fakultatywne (dobrowolne) w celu udostępnienia strony internetowej,
10. Pana/Pani dane osobowe nie będą podlegały zautomatyzowanym procesom podejmowania decyzji przez Administratora, w tym profilowaniu.
zamknij

Wiersze i piosenki na miesiąc maj

Tydzień I

MÓJ KRAJ POLSKA

Legenda o powstaniu państwa polskiego – opowiadanie

Dawno temu na czele trzech największych i najpotężniejszych plemion stali trzej bracia: Lech, Czech i Rus. Ludzie cieszyli się z wielkiej mądrości swych przywódców. Niestety, wraz ze wzrostem liczby ludności zaczęło brakować ziaren z pobliskich pól, zwierzyn w lasach oraz ryb w rzekach. Ludzie zaczęli obawiać się głodu. Bracia postanowili coś z tym zrobić i po szukać nowych ziem dla swoich rodów. Spakowali swój dobytek i opuścili swoje domostwa.

Droga była ciężka. Czasem trzeba było przebrnąć rwące rzeki, czasem przepędzić atakujące watahy wilków lub dzikich plemion. Czasem podróżujący musieli przedzierać się przez gęste puszcze. Po wielu tygodniach znaleźli się wśród bezkresnych, żyznych równin, wśród których błyszczały w słońcu wody wielu rzek. Podczas postoju Rus rzekł do braci:

- Moi ludzie są już zmęczeni podróżą. Czujemy, iż te stepy są nam pisane i tu będzie nasz dom. Tu zostaniemy i założymy naszą osadę.

Lech i Czech pożegnali się z bratem, przysięgli, że jeszcze kiedyś się spotkają i ruszyli w dalszą podróż.

Po wielu dniach podróży dotarli do wielkiej góry. Rozbili obóz u jej stóp. Przyszedł wtedy Czech do Lecha i tak mówi:

- Wiesz dobrze, jak kocham słońce, a z tej góry będę miał bliżej do jego promieni. Ziemie są tu bardzo urodzajne. Tu zostaniemy i założymy osadę dla mego ludu.

Trudno było Lechowi opuścić brata, ale wiedział, że w końcu i on znajdzie swoje miejsce. Po kilku dniach pożegnał Czecha, przypomniał o przysiędze, jaką złożyli jeszcze z Rusem, iż pewnego dnia się spotkają, i ruszył w dalszą podróż. Po wielu dniach rozbili obóz i zaczęli przygotowywać posiłek. Lech rozejrzał się po okolicy. Ujrzał rzeki pełne ryb, bory pełne zwierzyny i ziemie nie mniej żyzne jak te Czecha i Rusa.

- Nadszedł kres naszej podróży. Czuję, iż to jest nasze miejsce i tu powinniśmy zostać. Tu założymy naszą osadę.

W tym też momencie gdzieś z góry rozległ się głośny okrzyk. Słowianie unieśli  głowy, by zobaczyć, skąd on dobiega, i ujrzeli wielkiego białego orła lądującego w gnieździe na szczycie ogromnego dębu. Widok zapierał dech w piersiach. Biel piór ptaka odcinała się pięknie na tle czerwieni nieba i zachodzącego właśnie słońca. Nikt nie miał wątpliwości, iż jest to znak, na który czekali. W miejscu w którym rozbili obóz zbudowano gród. Na cześć ptaka, który zakończył ich wędrówkę, nadano osadzie kształt orlego gniazda i nazwano Gnieznem, zaś biały orzeł na tle czerwieni stał się godłem rodu Lecha, a później całego państwa polskiego, któremu ów ród dał swój początek

 

Hymn Polski – Mazurek Dąbrowskiego

Jeszcze Polska nie zginęła,

Kiedy my żyjemy.

Co nam obca przemoc wzięła

Szablą odbierzemy.

 

Marsz, marsz Dąbrowski,

Z ziemi włoskiej do Polski.

Za twoim przewodem

Złączym się z narodem

 

Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,

Będziem Polakami.

Dał nam przykład Bonaparte,

Jak zwyciężać mamy

 

Marsz, marsz Dąbrowski...

 

Tydzień II

KSIĄŻKI – NASI PRZYJACIELE

 Moje książki – wiersz Iwona Salach

Moje książki kolorowe

stoją równo na półeczce.

Myję ręce i oglądam

kartkę po karteczce.

Czasem książki czyta mama,

bo ja nie potrafię sama.

Z książek wiele się dowiecie

o szerokim pięknym świecie.

O roślinach, o zwierzętach,

o dalekich krajach też.

Wszystko w książce jest zamknięte,

a więc ją do ręki bierz.

 

Witajcie w naszej bajce – piosenka z filmu Akademia Pana Kleksa

Witajcie w naszej bajce, słoń zagra na fujarce

Pinokio nam zaśpiewa, zatańczą wkoło drzewa

Tu wszystko jest możliwe, zwierzęta są szczęśliwe

A dzieci, wiem coś o tym, latają samolotem

Nikt tutaj nie zna głodu, nikt tu nie czuje chłodu

I nawet ja nie kłamię, nikt się nie skarży mamie

Witajcie w naszej bajce, słoń zagra na fujarce

Pinokio nam zaśpiewa, zatańczą wkoło drzewa

Tu wszystko jest możliwe, zwierzęta są szczęśliwe

A dzieci, wiem coś o tym, latają samolotem

My ją znajdziemy sami, my chłopcy z dziewczętami

A wtedy daję słowo, że będzie kolorowo

 

Tydzień III

MOJA RODZINA

Festyn – wiersz Agaty Widzowskiej

Gdy na Księżyc się wybiorę,

to spakuję do walizki

moją mamę oraz tatę,

bo nie mogę zabrać wszystkich.

Z mamą będę liczyć gwiazdy

i rysować złote słońce,

z tatą zrobię prawo jazdy

na talerze latające.

Na Księżycu dom postawię

i dla mamy kwiat w ogrodzie,

tacie gwiezdną dam golarkę,

by się mógł ogolić co dzień.

Więc, gdy lecieć chcesz w nieznane,

zabierz tatę oraz mamę!

 

Jedno serce mam, komu je dziś dam - piosenka Smykofonika

Jedno serce mam

Komu je dziś dam?

Czy wiecie, czy wiecie

komu je dziś dam?

Czy wiecie, czy wiecie

komu je dziś dam?

 

Mamo droga mamo,

tak bardzo kocham Cię

Dziś jest Twoje święto,

dla Ciebie klaskać chcę.

Dziś jest Twoje święto,

dla Ciebie klaskać chcę.

 

Mamo, drogi tato już odpowiedzi czas

Dziś jest Wasze święto,

me serce jest dla Was.

Dziś jest Wasze święto,

me serce jest dla Was.

 

Tydzień IV

MAJOWA ŁĄKA

Malutka biedronka – wiersz Joanna Żarniewska

Malutka biedronka

po listku chodziła.

Bawiła się w berka,

i kropki zgubiła.

Szukała ich w trawie,

szukała w kałuży.

A kropki jej spadły

na kopiec nieduży.

Z kopca wyszedł krecik,

skłonił się biedronce.

Oddał jej kropeczki

i uciekł przed słońcem.

 

Majowa piosenka – utwór Śpiewające Brzdące

Jak liść szeleści w koronach drzew

Jak deszczu gra ulewa

Jak brzęczą pszczółki w kwiatuszkach róż

Tak ja dla mamy śpiewam:

 

Kwitnący maj, pachnący maj

Tak pięknie się zieleni’

Tysiące kwiatów, róż i bzów

Dla Ciebie dziś się mieni.

 

Jak konik polny na skrzypkach gra

Jak szumią w lesie drzewa

Jak nuci słowik melodię swą

Tak ja dla mamy śpiewam:

 

Kwitnący maj, pachnący maj …